Ministerstwa spraw wewnętrznych obu państw kończą prace nad wspólną “czarną listą”. Gdy wejdzie w życie, na Białoruś nie dostaną się m.in. krytycy rządów Putina.
Dziś w Witebsku spotkała się dwustronna grupa robocza – poinformowała agencja BiełTA. Przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych zadeklarowali, że do 1 marca powstanie wspólna lista osób objętych zakazem wjazdu na obszar Białorusi i Rosji.
Do tej pory białoruskie służby same decydowały, czy wpuścić osoby znajdujące się na rosyjskiej “czarnej liście”. Przykładem może być sytuacja wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Gosiewskiej, którą w 2019 roku białoruscy pogranicznicy wpuścili do kraju, informując, że jest objęta zakazem wjazdu do Rosji.
Z kolei w 2017 roku ukraiński literat Serhij Żadan na podstawie rosyjskiej “czarnej listy” został zatrzymany w Mińsku po tym, jak przyleciał promować swoją książkę. Uczestnikowi Euromajdanu strona rosyjska zarzuciła “działalność terrorystyczną”.
Alaksiej Biahun, naczelnik Departamentu Obywatelstwa i Migracji białoruskiego MSW dodał, że rozmowy dotyczyły także przekazywania informacji o przepływie obywateli pomiędzy obydwoma państwami.
W 2021 roku w Mińsku zostaną rozegrane Mistrzostwa Świata w Hokeju, a w 2022 roku Petersburg może być miastem-gospodarzem Mundialu. W związku z tym urzędnicy z Białorusi i Rosji omówili możliwość otwarcia swojej granicy wewnętrznej dla cudzoziemców jadących na zawody. Obecnie takiej możliwości nie ma – na granicy białorusko-rosyjskiej nie ma międzynarodowych przejść granicznych.
Jak dodał wiceszef wydziału migracyjnego MSW Rosji Dmitrij Diemidienko, w najbliższym czasie może zostać zatwierdzony projekt koncepcji polityki migracyjnej Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Jeśli wejdzie on w życie, pozwoli obywatelom państw trzecich przekraczać granicę białorusko-rosyjską transportem samochodowym i kolejowym. Odprawa paszportowa będzie się wtedy odbywała jedynie na zewnętrznej granicy ZBiR.
mh,pj/belsat.eu
