Głównym punktem wizyty było odsłonięcie w Kompleksie Memorialnym “Trościeniec” pomnika austriackich ofiar nazizmu i spotkanie z Łukaszenką.
To pierwsza wizyta austriackiego kanclerza na Białorusi. W ubiegłym roku polityk zadzwonił do Łukaszenki. Liderzy wtedy zaprosili się nawzajem do odwiedzenia swoich krajów. Pierwszy zaproszenie przyjął Austriak, który do Mińska przywiózł przedstawicieli kręgów biznesowych.
Podczas dzisiejszego spotkania z austriackim politykiem Łukaszenka kładł nacisk na rozwój handlu między krajami. Podkreślił również, że występuje przeciwko rozpadowi UE, którą nazwał „jednym z fundamentów stabilności na naszej planecie”. Sebastian Kurz podkreślił, że liczy na przyjazd Alaksandra Łukaszenki do Austrii w ciągu następnego półrocza.
– Bardzo dobrze się czuję w pańskim kraju. I dla mnie jest bardzo ważne, żeby Austria jako część EU mogła stworzyć dobre, długoterminowe relacje z pańskim krajem. Wydaje mi się, że znalazł pan bardzo dobry szlak zbliżenia z EU, bez rozrywania partnerskich stosunków z Rosją. I moim zdaniem to podejście jest o wiele bardziej produktywne niż podejście typu „albo, albo”, które może odgrywać rolę negatywną. I to się tyczy nie tylko pańskiego kraju, ale też innych krajów w regionie – dodał.
Austria jest aktywnym inwestorem na Białorusi. W Żłobinie powstał zakład metalurgiczny przy współudziale austriackiej firmy Fest-Alpine. Właścicielem największego białoruskiego operatora telefonii komórkowej Velcom jest A1 Telekom Austria Group. Jedna trzecia kapitału firmy ubezpieczeniowej Kupała należy do Vienna Insurance Group. Na Białorusi działa również austriacka firma drzewna Kronspan oraz PriorBank związany z bankiem Raiffeisen. To właśnie ta firma opłaciła 17 lat temu urlop Łukaszenki w austriackich Alpach. W czasach, gdy białoruski prezydent znajdował się na czarnej liście UE.
Jak podkreśla białoruski politolog Aleś Łahwiniec, Austria jest znana z tego, że występuje przeciwko sankcjom nałożonym na Rosję po aneksji Krymu. Utrzymywała również szerokie kontakty gospodarcze z ZSRR.
– Znamy więc tę szczególny stosunek tego kraju do krajów niedemokratycznych – powiedział.
Jego zdaniem w osobie Kurza, Łukaszenka znalazł odpowiedniego partnera, gdyż ten nie zajmuje twardego stanowiska w kwestiach praw człowieka i demokracji.
Według ekonomisty Leanida Zajki, przyjazd Kurza do Mińska wpisuje się w politykę Zachodu wyciągnięcia Białorusi spod kurateli Moskwy. Jego zdaniem kontaktami z Łukaszenką może zajmować się właśnie kanclerz Austrii.
– Angela Merkel nie może sobie pozwolić na przyjazd tutaj, bo Białoruś jest “krajem totalitarnym” — dodał.
W czwartek wieczorem w Mińsku z udziałem austriackiego kanclerza odbył się uroczysty wieczór pamięci poświęcony ofiarom nazizmu. W Małym Trościeńcu pod Mińskiem w czasie wojny Niemcy organizowali obóz zagłady, w którym zginęło 65 tys. żydów. Ofiary rozstrzeliwano i chowano w masowych grobach lub gazowano przy pomocy ruchomych komór gazowych. W obozie uśmiercono również 10 tys. austriackich Żydów, upamiętnionych wczoraj pomnikiem odsłoniętym przez austriackiego kanclerza.
jb/belsat.eu
