– Mając na uwadzę niełatwą sytuację epidemiologiczną na świecie, która – choć nie tak mocno, jak gdzie indziej – ale dotyka również naszego kraju, będziemy głosowanie przeprowadzać tylko w tym wypadku, jeśli sytuacja pozwoli na tego rodzaju wydarzenie – powiedział Władimir Putin na spotkaniu z szefową Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Ełłą Pamfiłową.
Później rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że przełożenie terminu na później jest możliwe “w razie konieczności, w przypadku niesprzyjającego rozwoju sytuacji”.
W ogólnokrajowym głosowaniu obywatele mają wypowiedzieć się w sprawie poprawek do konstytucji Rosji, zainicjowanych przez Putina w styczniu br. i w marcu przyjętych przez parlament. Jedna z poprawek umożliwi uchylenie ograniczeń dla kolejnej kadencji prezydenckiej Putina po upływie obecnej, kończącej się w 2024 roku.
Poprawki do konstytucji zakładają m.in. “wyzerowanie” licznika kadencji prezydenckich pełnionych przez Władimira Putina. Dzięki temu rozwiązaniu będzie mógł rządzić Rosją do 2036 roku.
pj/belsat.eu wg PAP