176 ofiar. Katastrofa ukraińskiego Boeinga 737 w Teheranie
2020.01.08 08:03
Zdj. t.me/lentachold
Samolot ukraińskich linii lotniczych Ukrainian International Arirlines (UIA) rozbił się dziś rano w międzynarodowym porcie lotniczym Teheran-Imam Khomeini. Zginęli wszyscy, którzy znajdowali się na jego pokładzie. Ambasada Ukrainy w Iranie poinformowała, że katastrofa nie była aktem terroru.
Łączność z Boeingiem 737-800 została utracona po starcie.
– Po starcie z lotniska Imama Chomeiniego samolot spadł na ziemię pomiędzy miejscowościami Parand i Szahriar – poinformował zaraz potem rzecznik agencji lotnictwa cywilnego Reza Dżafarzadeh.
Rzecznik dodał, że na miejscu katastrofy pracują już eksperci i śledczy w związku ze wszczęciem dochodzenia.
We are following reports that a Ukrainian 737-800 has crashed shortly after takeoff from Tehran. #PS752 departed Tehran at 02:42UTC. Last ADS-B data received at 02:44UTC. https://t.co/qXWHUPGDTupic.twitter.com/vuAi6TOqTp
– Maszyna stoi w ogniu, ale wysłaliśmy już kilka ekip. Być może będziemy w stanie ocalić jakichś pasażerów – niebawem po tragedii mówił o sytuacji Pirhossein Koulivand, szef irańskiej agencji ds. sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych.
Jednak przedstawiciele Czerwonego Półksiężyca, którzy również jako jedni z pierwszych dotarli na miejsce katastrofy, nie pozostawiali wątpliwości: nie ma żadnych szans na znalezienie żywych pasażerów.
Zdj. t.me/lentachold
Samolot leciał do Kijowa. Początkowo informowano, że na pokładzie znajdowało się 180 osób. Później władze lotniska podały bardziej precyzyjne dane. Dokładną liczbę pasażerów i członków załogi wymienił jeszcze rano premier Ukrainy Ołeksij Honczaruk.
– Na razie sprawdzamy liczbę obywateli Ukrainy, którzy znajdowali się na pokładzie. Według wstępnych danych zarejestrowanych było 167 pasażerów oraz dziewięciu członków załogi – napisał na Facebooku.
Szef ukraińskiego rządu przekazał, że na miejscu tragedii znajduje się ukraiński konsul. Honczaruk oświadczył, iż bardziej szczegółowe informacje zostaną podane w najbliższym czasie.
Kondolencje rodzinom ofiar katastrofy samolotu przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski, który poinformował, że przerywa z tego powodu wizytę w Omanie i wraca do Kijowa.
– Straszne wiadomości z Bliskiego Wschodu (…) – napisał w serwisach społecznościowych szef państwa. – Nasza ambasada sprawdza informacje o okolicznościach tragedii i uściśla listy ofiar. Moje szczere kondolencje rodzinom i bliskim wszystkich pasażerów i członków załogi.
Ambasada Ukrainy w Iranie poinformowała, że katastrofa nie była aktem terroru. Jako przyczynę wskazano awarię silnika. Potem jednak wpis na ten temat zmieniono i zastąpiono informacją, że przyczyny zdarzenia bada specjalna komisja. Prezydent Zelenski wezwał zaś, by unikać prezentowania niepotwierdzonych wersji katastrofy samolotu.
Po południu władze Ukrainy wprowadziły czasowy zakaz lotów dla swoich przewoźników w przestrzeni powietrznej Iranu.
– Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu do czasu wyjaśnienia przyczyn tragedii pracy ukraińskich przewoźników lotniczych w przestrzeni powietrznej Iranu – powiedział premier Ołeksij Honczaruk na konferencji prasowej w Kijowie.
Szef rządu podkreślił, że na mówienie o przyczynach jest jeszcze za wcześnie.
– Nie chcemy rozpowszechniać żadnych manipulacji. Jestem przekonany, że oficjalne przyczyny poznamy dostatecznie szybko – zaznaczył Honczaruk.
Agencja Reutera, która rano podała, że powodem katastrofy były problemy techniczne zaraz po starcie, przypomniała, że produkowany od późnych lat 90. Boeing 737-800 cieszy się reputacją dobrej maszyny w przeciwieństwie do nowocześniejszego Boeing 737 MAX, który – jako model – był unieruchomiony przez 10 miesięcy po dwóch głośnych katastrofach, do jakich doszło w ostatnich latach.