12 ofiar śmiertelnych w rosyjskiej kopalni złota


Przerwana tama.
Zdj. mchs.gov.ru

12 pracowników kopalni zginęło dziś nad ranem w wyniku przerwania tamy na rzece Siejba w Kraju Krasnojarskim.

Woda zalała kontenery, w których mieszkali – podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.

Poszukiwanych jest 13 osób, a 19 ucierpiało w katastrofie. Według lekarzy mają one średnie i lekkie obrażenia. Przewieziono ich do najbliższego szpitala w rejonowym mieście Kuragino, które znajduje się w odległości 100 km od kopalni.

Wioska poszukiwaczy złota, gdzie doszło do przerwania tamy, znajduje się w trudno dostępnym miejscu. Z uwagi na bardzo trudny teren do transportu rannych nie można było wykorzystać śmigłowców sanitarnych. Mogły one lądować w odległości 80 km od kopalni, więc zdecydowano się na transport poszkodowanych karetkami pogotowia.

– Według ostatnich danych 13 osób zginęło, 14 przetransportowano do szpitala w Krasnojarsku, a 15 uważa się za zaginione – zaktualizowały potem informacje służby prasowe ministerstwa.

Ratownicy z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ruszają na miejsce wypadku.
Zdj. mchs.gov.by

Stacja telewizyjna “Rossija 24” poinformowała, że troje rannych jest w ciężkim stanie i muszą być operowani, a 11 osób jest w stanie określanym jako średniociężki.

Przerwanie jednej z trzech tam w kopalni w rejonie wsi Szczetinkino nastąpiło około godziny 2 czasu moskiewskiego. Potoki wody praktycznie zmyły dwa kontenery, w których mogło spać do 80 osób. W sumie w rejonie katastrofy znajdowało się około 200 osób.

Szef ministerstwa ds.sytuacji nadzwyczajnych Jewgienij Ziniczew polecił zwiększyć z 270 do 300 osób liczbę ratowników poszukujących zaginionych górników.

Gubernator Kraju Krasnojarskiego Aleksandr Uss powiedział, że według wstępnych danych nigdzie nie zarejestrowano oficjalnie budowy pięciometrowej tamy. Według niego “budowę prowadzono z naruszeniem wszystkich norm, co w sytuacji znacznych opadów mogło doprowadzić do zniszczenia tamy”.

cez/belsat.eu wg tass.ru, PAP

Aktualności