Najbliższy współpracownik ministra obrony jest oficjalnie podejrzany o korupcję, a nieoficjalnie o zdradę.
O tym, że Siergiej Szojgu zawiesił Timura Iwanowa w obowiązkach wiceministra obrony, poinformowała rosyjska agencja TASS, powołując się na swoim źródle. Rosyjski resort obrony do tej pory nie skomentował oficjalnie aresztowania polityka.
We wtorek rosyjski Komitet Śledczy przekazał, że Timur Iwanow został zatrzymany w ramach sprawy karnej wszczętej na podstawie artykułu o przyjęciu łapówki szczególnie wysokiej wartości. Wiceministrowi ma grozić do 15 lat więzienia. Portal Lenta.ru podał, że śledztwo trwało pięć lat.
Iwanow został zatrzymany w miejscu pracy. Równocześnie funkcjonariusze przyszli po przedsiębiorcę Siergieja Borodina, którego śledztwo nazywa “wspólnikiem” wiceministra. Wczoraj moskiewski sąd aresztował obu na dwa miesiące i umieścił w areszcie śledczym Lefortowo na 2 miesiące. Iwanow nie przyznał się do winy, a przed sądem stanął w mundurze z generalskimi pagonami.
Nowe doniesienia o sprawie najbogatszego generała Rosji?
Według źródła Interfaksu, w sprawie karnej jest jeszcze co najmniej jeden podejrzany. Jak podaje RBK, organy ścigania prowadzą także czynności śledcze wobec byłego dyrektora wojskowego przedsiębiorstwa budowlanego, które zajmuje się odbudową okupowanego Mariupola Andrieja Biełkowa oraz Aleksandra Fomina, współzałożyciela firmy Olimpcitystroj – podwykonawcy Ministerstwa Obrony. Według TASS Fomin miał zeznawać przeciwko Iwanowowi.
Rosyjski portal niezależny Ważnyje Istorii twierdzi, że aresztowanie wiceministra obrony za łapówkarstwo to tylko przykrywka dla dużo poważniejszego przestępstwa – zdrady stanu. Ujawnienie prawdziwej przyczyny zatrzymania bliskiego współpracownika Szojgu wywołałoby jednak zbyt duży skandal. Według źródeł portalu w służbach specjalnych Kreml wiedział o skorumpowaniu Iwanowa od co najmniej 2017 roku, a jego wydatki powyżej ministerialnych zarobków były akceptowane. Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji, nazwał te doniesienia spekulacjami.
Timur Iwanow był wiceministrem obrony Federacji Rosyjskiej od 2016 roku. Nadzorował inwestycje resortu, w tym budowę i remonty obiektów wojskowych, a także hipotekę wojskową. Odpowiadał także za kwestie mieszkaniowe, opiekę zdrowotną, zakwaterowanie i aprowizację armii. To on był nadzorcą odbudowy okupowanego Mariupola, z czego miał czerpać zyski poprzez zawyżanie kosztorysów.
Forbes nazywał go najbogatszym mundurowym Federacji Rosyjskiej. Timur Iwanow i jego bliscy byli też bohaterami śledztw antykorupcyjnych prowadzonych przez Centrum Dossier i założoną przez Aleksieja Nawalnego Fundację Walki z Korupcją.
Czy aresztowanie Iwanowa zagraża Szojgu?
Niezależny rosyjski portal Projekt uznał Iwanowa za jednego z kluczowych członków ekipy ministra obrony Siergieja Szojgu. Dziennikarz Dmitrij Koleziew stwierdził, że aresztowanie wiceministra to bardzo negatywny sygnał dla jego zwierzchnika.
– Putin może dać mu dosiedzieć na stanowisku do końca wojny. Ale Szojgu ma teraz mocno podcięte skrzydła, nie będzie czuł się bezpiecznie, będzie nad nim wisiał miecz Damoklesa w formie sprawy karnej. Oczywiście wiele zależy od zeznań, których Iwanow udzieli przeciwko swojemu naczelnikowi. Bo wątpliwe, by był on ostatnim beneficjentem schematów korupcyjnych w Ministerstwie Obrony – napisał Koleziew.
Potem dziennikarz dopisał, powołując się na swojego informatora w resorcie, że Iwanow kilka razy chciał opuścić urząd, bo przewidywał taki finał. Według tego samego źródła Iwanow oświadczał, że nie będzie krył prawdziwych beneficjentów schematów korupcyjnych w ministerstwie. Szczególne miejsce w tym łańcuchu ma zajmować Irina Szojgu, żona ministra obrony Rosji.
Aleksandr Orłow, vot-tak.tv, pj/belsat.eu
