Zwierzchnik białoruskiej Cerkwi twierdzi, że katolicy i prawosławni mają różnego Boga

Metropolita Paweł skomentował sytuację we wsi Biarazouka w obwodzie witebskim, gdzie prawosławni wierni z braku cerkwi chodzą na msze do katolickiego kościoła.

W pobliżu kościoła ustanowiono rzeźbię przedstawiającą splecione ze sobą krzyże katolicki i prawosławny. Podobny symbol wisi nad jego drzwiami. W samym kościele znajdują się również ikony świętych czczonych w Kościele wschodnim: Serafina z Sarowa i Eufrozyny Połockiej. Według pełniącego posługę w parafii Matki Boskiej Ostrobramskiej ks. Marka Pasiuta, nietypowy kościół to akt dziękczynny dla prawosławnych mieszkańców wsi, którzy pomogli w jego odnowieniu. Kościół już stał się ponadlokalną atrakcją.

Połączony krzyż nad wejściem do nietypowego kościoła

Inicjatywa nie spodobała się prawosławnemu hierarsze, który określił sprawę prowokacją:

– Jeden budynek wykorzystują i prawosławni i katolicy. Ale to w żadnym razie nie oznacza, żadnej unii. Unici (grekokatolicy – Belsat.eu) stawiają sobie za zadanie, żeby powiedzieć, że mamy wspólnego Boga. Proszę wybaczyć, ale nie mamy wspólnego Boga, moi przyjaciele. My mamy swojego Boga, bo wy w inny sposób go czcicie – podkreślił metropolita Paweł na antenie białoruskiej państwowej TV.

– Bóg rzeczywiście jest jeden, ale korporacja ma swojego boga, sekta swojego. Oni nie mają nic wspólnego z naszym wspólnym Panem i Stwórcą. Pan przecież powiedział w Ewangelii „Ich bogiem jest brzuch, ich bogiem mamona”. Niektórzy są poganami, bałwochwalcami – dla nich to też jest bóg. Dla nas to bzdura, to twór ludzkich rąk. To próba sprowokowania sytuacji, zaproszenie do siebie – dodał.

Prawosławny hierarcha uspokoił jednak wiernych – według relacji przekazanych mu przez miejscowego władykę nie ma powodów do obaw, bo prawosławni z tej wsi pozostają jednak prawosławnymi.

Metropolita Paweł komentuje sytuację w we wsi Biarazouka:

Tymczasem kapucyn o. Pasiut w wyemitowanym reportażu w białoruskiej telewizji podkreślił, że nie narzuca nikomu katolicyzmu, a jedynie pomaga ludziom wrócić do chrześcijańskich korzeni po czasach ateizmu. Kształt krzyża jest jego zdaniem elementem religijnej kultury, a nie istoty wiary.

Pochodzący z Rosji prawosławny metropolita Paweł jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. Podczas Majdanu w Kijowie groził, że przyciśnięta do ściany Rosja może użyć broni atomowej, a „syty Zachód” powinien się obawiać, bo Rosjanie nie dbają o swoje życie.

jb www.belsat.eu/pl www.krynica.info

Wiadomości