Do białoruskiego zakładu karnego trafił rosyjski historyk filozofii Piotr Riabow. „Recydywistycznie” wygłaszał wykłady o libertarianizmie i anarchizmie.
Doktor Piotr Riabow został 10 października wyprowadzony z pociągu w Baranowiczach po kolejnym wykładzie dla lewicowych słuchaczy. Dziś baranowicki sad uznał Riabowa za winnego czynu chuligańskiego i skazał go na 6 dni aresztu.
– Skontaktowała się z nami matka Piotra, bo pociąg powinien przyjechać do Moskwy cztery godziny temu, a Riabowa w nim nie było. Jak się okazało, po udanym wykładzie w Baranowiczach, milicjanci wyciągnęli Piotra z pociągu. Obecnie Riabow i towarzyszący mu człowiek znajdują się w sądzie rejonowym i miejskim w Baranowiczach – poinformował jeden ze słuchaczy wykładu w Baranowiczach.
Białoruska milicja zaczęła prześladować Riabowa 9 października, gdy oddział specjalny wdarł się na jego wykład w grodzieńskim Centrum Życia Miejskiego, przerywając odczyt po tytułem „Libertariańska myśl społeczna ostatniego trzydziestolecia XX wieku i początku XXI wieku”. Zatrzymano wtedy słuchaczy i prowadzącego wykład.
Na komendzie dzielnicy Leninskij Rajon przez 5 godzin milicja trzymała około 20 uczestników wykładu. Od zatrzymanych pobrano odciski palców, każdy musiał wytłumaczyć, dlaczego uczestniczył w spotkaniu. Funkcjonariusze poinformowali, że zostanie wszczęta sprawa o udział w nielegalnym zgromadzeniu, ale nie wiadomo, czy słuchacze będą w niej oskarżonymi, czy świadkami.
W Centrum Życia Miejskiego odbyły się już dziesiątki wykładów i spotkań dotyczących historii i kultury. Problem pojawił się dopiero teraz, gdy z odczytem przyjechał znany badacz anarchizmu.
W Grodnie doktorowi Piotrowi Riabowowi skonfiskowano niektóre książki, które przywiózł ze sobą. Filozof łączy taką reakcję struktur siłowych z jego anarchistycznymi poglądami. Białoruskie i rosyjskie władze obawiają się ruchów anarchistycznych i histerycznie z nimi walczą. Na wykład rosyjskiego filozofa mogli przyjść grodzieńscy anarchiści, co dla służb było świetną okazją do przekonania się, kto utożsamia się z takimi poglądami. Możliwe, że podobnie wyglądało w Baranowiczach.
Zobacz także:
-
Kolor protestu: czarny. Anarchiści są gotowi do użycia siły
-
Polscy anarchiści pikietowali przed ambasadą Białorusi
MŁ, PJ, belsat.eu
