Białoruś czekają przedterminowe wybory prezydenckie?

Zamiast w planowanym 2020 roku, wybory na Białorusi mogą się odbyć wcześniej. Powiedziała o tym przewodnicząca Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi.

Przewodnicząca CKW Białorusi Lidzija Jarmaszyna nie wyklucza przeniesienia jednej z kampanii wyborczych na jesień 2019 roku, bo zgodnie z kalendarzem wyborczym, wybory prezydenckie i parlamentarne miałyby przebiegać w prawie tym samym terminie.

Zobacz: W listopadzie dowiemy się, że Putin zawalczy o czwartą kadencję

Pójść do urn, by zagłosować na kandydatów na prezydenta, Białorusini powinni nie później jak 30 sierpnia 2020 roku. Z kolei parlamentarzystów powinni wybrać do 10 września. Lidzija Jarmoszyna uważa, że tych dwóch kampanii nie można połączyć.

– Nie myślę, by te wybory łączyć. Najprawdopodobniej, gdy nadejdzie pora, zostanie podjęta odpowiednia decyzja polityczna i którąś z kampanii wyborczych przeniesiemy na wcześniejszy termin. A którą – to już powinien umówić się szef państwa i parlament. Przeprowadzić wybory wcześniej można, ale później już nie. A tam praktycznie wszytko się nachodzi. Termin wyborów prezydenckich jest uzależniony od daty ostatniej inauguracji, termin wyborów parlamentarnych – datą pierwszej sesji nowo obranego parlamentu – podkreśliła Jarmoszyna w wywiadzie dla agencji BelTA.

Według niej, przeprowadzenie dwóch kampanii na raz byłoby trudne. „Zapewne, było by o wiele mądrzej zorganizować wybory jesienią 2019 roku” – uważa Jarmoszyna.

-Mogę powiedzieć, że w naszym przypadku wszystko będzie zależeć od bardzo licznych czynników, między innymi od sytuacji międzynarodowej i gospodarczej. Będzie też przygotowana poważna analiza polityczna, zostaną przeprowadzone badania. Póki co, jest zbyt wcześnie, by o tym mówić – dodała.

Zobacz także: Wybory 2016: Wpływ kartofla na preferencje wyborcze Białorusinów

II, belsat.eu

Wiadomości