Marsz niezgodnych z „dekretem o darmozjadach” w Mińsku. Transmisja wideo od 16:00 czasu polskiego


„Walczyć trzeba nie z bezrobotnymi, ale z bezrobociem”. Pod takim hasłem działacze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (AHP) złożyli wnioski o przeprowadzenie marszów w Mohylewie, Grodnie i Homlu. Na dziś „Marsz oburzonych Białorusinów” zaplanowano w Mińsku – mieszkańców stolicy zaprosił na niego Mikoła Statkiewicz.

Mińsk

Transmisja online:

Mapa przemarszu:

Na miejsce zbiórki wybrano Plac Październikowy znajdujący się naprzeciwko głównej rezydencji prezydenta. Następny zaplanowany punkt to przemarsz główną ulicą miasta – prospektem Niepodległości – przed gmach Ministerstwa Podatków. Ekskandydat na prezydenta i był więzień polityczny Mikoła Statkiewicz poinformował o tym w Facebooku.

„Przygotowania przebiegają normalnie, nie składaliśmy wniosku o zgodę na przeprowadzenie zgromadzenia. Po prostu poinformowaliśmy władze miasta, że organizujemy akcję korzystając ze swoich konstytucyjnych praw. I nie oczekujemy od Mińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego żadnych odpowiedzi” – mówił Statkiewicz w wywiadzie dla racyja.com.

Mohylew

Władze Mohylewa nie zezwoliły na przeprowadzenie marszu, który planowano tam na 19 lutego. Przewodniczący obwodowej organizacji AHP Uładzimir Szancau przyznaje, że opozycja nie chce organizować zabronionej akcji i dlatego nie będzie nikogo wzywać do udziału w proteście. Z drugiej strony – nikt nie może zakazać spacerowania po deptaku w centrum miasta, dlatego działacz zapowiada, że wybiera się na taki spacer po ul. Leninowskiej 19 lutego o 12.00.

Grodno

Członkowie niezależnych związków zawodowych też wnioskowali o zgodę na przeprowadzenie akcji 19 lutego – od godziny 14:00 do 16:00 na trasie Plac Sowiecki – ul. Sowiecka – Plac Lenina. Władze miasta odmówiły, powołując się na postanowienie z 2011 roku, zabraniające masowych zgromadzeń w centrum miasta.

Homel

Wniosek złożono też na adres homelskich władz miejskich. Tamtejsi działacze chcą zebrać się 19 lutego o 12:00 na Placu Powstania i ulicą Sowiecką przejść do Placu Lenina.

Nasz wkład

Swój wkład w protesty społeczne przeciwko „dekretowi o darmozjadach” ma też nasza telewizja. Na swoim profilu w serwisie społecznościowym ok.ru Biełsat zainicjował akcję „Otwórzmy oczy Łukaszence – pokażmy jak jest nas wielu! Wyraź swoje oburzenie – postaw like”.

Wpis zebrał ponad 180 tys. polubień, został udostępniony przez ponad 5,3 tys. osób, a skomentowało go ponad 2,5 tys. internautów. 15 lutego opozycyjny polityk Paweł Siewiaryniec przekazał te wyniki urzędnikom z administracji prezydenta.


Ostateczny termin opłacenia podatku, którym objęto ok. 460 tys. obywateli Białorusi, upływa 20 lutego. Jak na razie z fiskusem rozliczyło się zaledwie 10 proc. spośród tych, którzy mają się z niego rozliczyć.

belsat.eu

Aktualności